Użytkownicy Facebooka królikami doświadczalnymi?
Kiedy okazało się, że dwa lata temu użytkownicy największego portalu społecznościowego na świecie zostali bez wiedzy i zgody przebadani w calach naukowych, zawrzało. Wielu internautów nie kryło oburzenia, mimo że oficjalnie chodziło jedynie o naukę.
Amerykańscy badacze dwóch uniwersytetów w porozumieniu z Facebookiem stworzyli eksperyment, który polegał na zmanipulowaniu rodzaju postów, które docierały do internautów. Jak wiadomo, to co widzimy na naszym wallu jest kwestią algorytmu. W tym przypadku, o wyświetlanych przez nas treściach zadecydował jednak ktoś wyżej, a matematyka nie odgrywała tu najmniejszej roli (chyba, że w późniejszej analizie wyników badania).
Anglojęzycznym Facebookowiczom przez tydzień wyświetlano większą niż zwykle ilość negatywnych postów lub wyjątkową ilość tych pozytywnych. Jak się okazało, miało to wpływ na tworzenie przez nich treści. Zgodnie z przewidywaniami, ci którzy zostawali zalewani pozytywnymi informacjami, sami tworzyli optymistyczne posty. Z kolei ci, zasypywani cudzymi problemami i negatywnymi treściami, w końcu sami zaczynali wrzucać na tablicę pesymistyczne wiadomości.
Jaki z tego morał? Jeśli nie chcesz być smutny, usuń ze znajomych wiecznych zamulaczy. Jeśli nie chcesz być królikiem doświadczalnym, usuń swoje konto na Facebooku.