Yamaha śmieszkuje z głośnej ucieczki w futerale
To historia jak z filmu. Podejrzany o przekręty zwiał z Japonii schowany w nietypowym bagażu. Firma postanowiła to wykorzystać.
Najpierw musimy wam wyjaśnić, o co chodzi. Sprawa dotyczy byłego szefa koncernu Nissan Renault Mitsubishi w Japonii. Carlos Ghosn jest podejrzewany o przekręty na grube miliony dolarów. Sprawa była w toku, a boss dostał zakaz kontaktowania się z żoną i miał nie opuszczać kraju. Oczywiście nie posłuchał i postanowił zwiać do Libanu. Tyle wiemy, dalej to plotki, w których oczywiście zawsze jest ziarno prawdy.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rzuciła złodziejem, teraz chce ją MMA
Ghosn ukrył się w skrzyni na głośniki i wzmacniacze. Potem ktoś zawiózł futerał na lotnisko Kansai w zachodniej Japonii i nadał jako bagaż do samolotu lecącego do Libanu. Ucieczka się udała, a były szef koncernu wracać do Japonii nie zamierza.
Historię postanowiła wykorzystać marka Yamaha, która jest znanym producentem szybkich motocykli, instrumentów muzycznych, w tym sprzętu służącego do pakowania nagłośnienia. Zaapelowała aby ludzie nie próbowali się wciskać w futerały na kontrabasy i perkusje. Bo może to grozić poważnemu wypadkowi.
CKM też stroi sobie żarty. Dlatego zobaczcie, jak wygląda wpis Yamahy na Twitterze.
【お願い】
— ヤマハ・ウインドストリーム (@Yamaha_Wind_jp) 11 stycznia 2020
理由については触れませんが、大型の楽器ケースに人が入ることに関することをネタにしたツイートが多く散見されるようになってきました。
不幸な事故が起きてからでは遅いですので、皆さんの周りでは実際にそのようなことをしない、させないように皆さんで注意し合ってください。
Nie tylko Yamaha kręci sobie bekę z ucieczki. Na Steam będzie można przykładowo zagrać w gierkę "Ghone is gone". Co trzeba zrobić, żeby ja przejść? Musisz, używając sprytu, przekupstwa i futerałów, uciec z kraju.
Polska policja się dozbraja - zobacz foty