Z Miłości do Koryta - nowa partia polityczna

W kontekście partii, które zostały stworzone raczej w żartobliwym tonie, przeważnie nie spodziewamy się dużego sukcesu. Mimo to, takie przypadki miały miejsce już wcześniej. Pamiętacie Polską Partię Przyjaciół Piwa? W latach 90-tych udało im się zdobyć aż 16 miejsc w sejmie.
Zrzut ekranu 2022-09-11 o 16.13.03.png

W ostatnim czasie Sąd Okręgowy w Warszawie zarejestrował partię polityczną o nazwie: Z Miłości do Koryta. Do ewidencji zgłosili ją trzej członkowie Kabaretu Malina: Dawid Maliński, Piotr Bogusiak, Kamil Brylak. Jak twierdzą założyciele, planowali rejestrację już od początku satyrycznego serialu „Królowie Żyta” publikowanego przez kabareciarzy na YouTube. 

Sprawdź także: Czarnek: 'albo Polska będzie chrześcijańska, albo jej nie będzie'

Dwuznaczna nazwa odnosi się zarówno do koryta dla zwierząt, jak i do korzyści finansowych, które według twórców, są główną przesłanką w karierze każdego z polskich polityków. 

Rejestracja partii trwała aż półtora roku. Kabareciarze, to znaczy politycy, zdobyli ponad 3 tys. podpisów, czyli aż trzy razy więcej niż wymaga prawo. Przez ten czas doszło do kompleksowej organizacji struktur. Obecnie partia ma już koordynatorów w 16 województwach. ZMDK jest także patronem wiejskich imprez np. w ostatnim czasie, wspierali dożynki w Macewie w woj. wielkopolskim. Sprawdziliśmy także aktywność działaczy w mediach społecznościowych. Profil facebookowy partii posiada już 43 tys. obserwujących. Dla porównania partia polityczna MAM DOŚĆ 2023 Marianny Schreiber, uzbierała niewiele ponad tysiąc kliknięć. Na stronie regularnie wrzucają zdjęcia z dożynek i podobnych lokalnych wydarzeń, a pod nimi zyskują wiele komentarzy i pozdrowień od fanów. Przedsiębiorczy liderzy stworzyli także swoje koszulki i bluzy z logo partii.

Mogłoby się wydawać, że założenie partii ma na celu jedynie promocję Kabaretu Malina jednak jej członkowie deklarują, że zależy im na wejściu do sejmu. Mają także jeden szlachetny cel – chcą namówić do aktywności osoby z terenów wiejskich, które nigdy nie wzięły udziału w głosowaniu. Kierując się liczbami, może rzeczywiście ZMDK stanowi większe zagrożenie dla PiS, niż MAM DOŚĆ 2023. 


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz Niedziela 11.09.2022