Za błędy się płaci. Facet napisał na ścianie 'śmierć konfidentą' i teraz grozi mu do 5 lat za kratami
Tym razem to nie Rada Języka Polskiego, a funkcjonariusze policji w Gdańsku zatrzymali mężczyznę, któremu nie po drodze było z posługiwaniem się poprawną polszczyzną. 28–latek napisał na ścianie jednego z budynków 'śmierć konfidentą' (pisownia oryginalna), przez co teraz może trafić do więzienia nawet na 5 lat.
Facet został złapany przy ulicy Politechnicznej w Gdańsku. Na ścianie jednego z budynków zdążył napisać "śmierć konfidentą", jednak zanim uciekł z miejsca zdarzenia, zatrzymali go policjanci.
Wartość strat w związku z uszkodzeniem elewacji wyceniono na kwotę 3 tysięcy złotych. Mężczyzna został przewieziony do aresztu, a grozić mu może kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Mamy nadzieję, że jeśli rzeczywiście dojdzie do kary więzienia, mężczyzna trafi na jakiegoś emerytowanego polonistę w celi. Szanse są nikłe, ale przynajmniej nauczyłby się wtedy, jak w przyszłości pisać wiersze (niekoniecznie na ścianach).