Zakaz sprzedaży mentolowych papierosów. Polacy ruszają na czarny rynek

Stało się. Mentolowych papierosów nie ma już w sklepach. Czy to oznacza, że Polacy zrezygnują z aromatyzowanego dymka? Niekoniecznie.
iStock-1221232129.jpg

Twórcy przepisów liczyli na to, że wycofanie ze sprzedaży „mentoli” sprawi, iż brak dostępu do używki zmusi ludzi do rzucenia palenia. Jednak nic bardziej mylnego. Większość palaczy nawet nie nosi się z zamiarem rzucenia palenia, a gros z nich poszuka alternatywy dla dotychczasowych papierosów.

CZYTAJ TAKŻE: MARIHUANA MOŻE URATOWAĆ PŁUCA PRZED KORONAWIRUSEM

Jeśli tendencja się utrzyma, to unijna dyrektywa może okazać się nie tyle niedopałkiem, co niewypałem, ponieważ 50 % konsumentów deklaruje, że przerzuci się na zwykłe papierosy. Z kolei 16% badanych planuje przerzucenie się na tzw. wyroby nowatorskie, czyli papierosy elektroniczne i podgrzewacze tytoniu.

Najciekawsze jest to, że co piąty konsument wprost oświadcza, że zamierza szukać rozwiązania na czarnym rynku. A o jego rozwój nietrudno – „mentole” zostały zakazane w Unii Europejskiej, a Polska bezpośrednio sąsiaduje z krajami, które nie należą do wspólnoty. Jeśli rzeczywiście tak się stanie, że 20% dotychczasowych palaczy zacznie kupować papierosy pochodzące z nielegalnego obrotu, to budżet państwa może stracić nawet 1,25 mld złotych.

Lekarze alarmują, że nikt nie kontroluje składu papierosów pochodzących z nieznanych źródeł, co może stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia i życia palaczy. I to zdecydowanie większe, niż w przypadku tradycyjnych papierosów.
Dane zostały zgromadzone przez Forum Konsumentów.



Dodał(a): Adam Barabasz / fot. iStock Wtorek 26.05.2020