Zbrojne drony

Policja w Północnej Dakocie dostała pozwolenie na używanie uzbrojonych dronów. Sytuacja jest o tyle dziwna, że przyzwolenie było efektem ubocznym ustawy…zabraniającej zbrojenie dronów.
zbrojne-drony.jpg

Ustawa 1328 zakazuje policjantom w Północnej Dakocie w Stanach Zjednoczonych używania śmiercionośnej broni z pokładu drona. Jednocześnie, regulując co jest bronią niosącą śmierć, definiuje co nią nie jest i czym można traktować osoby, które nie chcą się podporządkować poleceniom funkcjonariuszy.

Co zatem może taki dron? Może rozpylać gaz łzawiący, używać odpowiednich częstotliwości akustycznych, strzelać gumowymi kulami i przede wszystkim – razić prądem za pomocą taserów. Tego opinia publiczna obawia się najbardziej, bo do tej pory w USA policjanci uśmiercili już 39 osób przy użyciu paralizatorów. Nie zawsze wiadomo, jak zareaguje ludzki organizm na prąd wysokiego napięcia.

Inna obawa jest taka, że operatorzy dronów mogą zbyt pochopnie podejmować decyzję, nie będąc na miejscu zdarzenia. Wielu z nich, którzy pracują dla wojska cierpią na zespół stresu pourazowego, taki sam, z jakim borykają się żołnierze będący bezpośrednio na polu bitwy, a nie w szczelnie zamkniętym pokoju, oddalonym wiele kilometrów od latających nisko pocisków.

Północna Dakota jest również pierwszym stanem, gdzie Federalna Administracja Lotnictwa zezwoliła policji na latanie dronami do wysokości 365 metrów oraz na nocne przeloty. Kwestia uzbrojenia policyjnych bezzałogowców wydaje się być już tylko kwestią czasu.




Dyskutuj z autorem na Twitterze






Dodał(a): Paweł Jaśkowski Poniedziałek 14.09.2015