Znaleziono paczki ze zdjęciami Putina i narkotykami
Coraz głośniejsze wiadomości o konfliktach chyba przeniosły się na narkotykowe kartele. Kwestie polityczne w tym przypadku raczej nie należą do najważniejszych, ale zdecydowanie mogą podsycić atmosferę. Gdyby było inaczej, zapewne nikt nie naklejałby zdjęć Putina na paczki z marihuaną.
Wyobrażamy sobie miny libijskich funkcjonariuszy z oddziału antynarkotykowego, którzy sprawdzali te paczki. Pierwszy szok – dziesiątki zdjęć rosyjskiego przywódcy. Drugi szok – 250 gramów marihuany w każdej z paczek. Podejrzewamy, że mundurowi specjalizujący się w takiej dziedzinie częściej mają do czynienia z nielegalnymi substancjami, niż podobizną Putina.
Paczki zostały znalezione przez jednego z mieszkańców Libii. Zobaczył je na plaży, gdzie najprawdopodobniej zostały wyrzucone na brzeg przez morze.
Okazuje się, że to nie pierwsza taka sytuacja. Kilka dni wcześniej w miastach Talmitha i Boutraba także znaleziono marihuanę, tym razem jednak nie z wizerunkiem Putina, a Pablo Escobara.
Pablo jeszcze jesteśmy w stanie zrozumieć, ale co wspólnego może mieć Putin z marihuaną? Z pewnością wiemy mniej, niż nam się wydaje.