Znamy decyzję odnośnie paszportów covidowych
Wiadomo już, że w Polsce szybciej zostaną wprowadzone paszporty covidowe. Pierwotnie miało się to odbyć 25 maja, jednak minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że już 20 maja systemy będą obsługiwać takie rozwiązanie.
Dokument noszący nazwę paszportu covidowego będzie cyfrowym i papierowym świadectwem szczepienia, przebycia koronawirusa lub negatywnego wyniku testu na jego obecność w organizmie. Ostateczne wprowadzenie datowane jest przez Komisję Europejską na 21 czerwca, ale to od 20 maja zostaną wprowadzone fazy testowe umożliwiające swobodne korzystanie z nich.
Sprawdź także: Paszport covidowy w Polsce: 'Jesteśmy gotowi'
Taka decyzja została podjęta głównie ze względu na to, że obecne świadczenia dla podróżnych nie są akceptowane we wszystkich krajach. Po szczepieniu Polacy nie otrzymują specjalnego certyfikatu, co sprawia, że kraje jak chociażby Grecja nie akceptują go. Oznacza to, że w tym kraju, mimo tego, że zostaliśmy zaszczepieni, i tak musielibyśmy przejść 14–dniową kwarantannę, ponieważ nie posiadalibyśmy odpowiednich dokumentów.
"Mieliśmy deklarację z Komisji Europejskiej, że zaczniemy 25 maja, ale przyśpieszamy i będziemy chcieli 20 maja, czyli za kilka dni, podłączyć się do tego systemu, który został zaproponowany przez Komisję Europejską. Po pierwszych testach chcielibyśmy wiedzieć, jak wygląda sytuacja" – mówił Adam Niedzielski.
"W pewnym momencie dojdziemy do sytuacji, że to raczej szczepienia będą szukały chętnych. Najprawdopodobniej stanie się to w czerwcu" – powiedział Niedzielski. Choć pojawił się szereg osób negatywnie nastawionych do szczepień, to sytuacja z tym związana w Polsce uległa znacznej poprawie.
Paszporty covidowe także wywołały prawdziwą burzę w sieci. Wielu nieprzychylnie nastawionych internautów twierdzi, że będzie to ograniczenie wolności obywateli. Fakt faktem, wydaje się to jednak jedyny sensowny sposób na umożliwienie podróżowania turystom i swobodne pojawianie się w większych miejscach, jak np. stadiony piłkarskie.
