Zobacz trening czeczeńskich specjalsów w Arktyce

Do widoku czeczeńskich komandosów regularnie ćwiczących w górach Kaukazu jakoś się przyzwyczailiśmy – Ramzan Kadyrow, prezydent Czeczenii, republiki wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej i bliski przyjaciel Władimira Putina, szkoli i wyposaża swoich specjalsów najlepiej jak może. Pieniądze płyną szerokim strumieniem wprost z Moskwy, która w ten sposób Rosja kupuje sobie spokój na Kaukazie. Kadyrow który, jak każdy satrapa, bardzo lubi wojsko, pakuje mnóstwo pieniędzy z budżetu federalnego w wyposażenie czeczeńskich specjalsów i dzięki jego zabiegom jednostki specjalne z Czeczenii to dzisiaj wojskowa elita w państwach byłego ZSRR. Przyznać jednak trzeba, że po raz pierwszy oglądamy czeczeńskich specjalsów trenujących w śniegach za kołem podbiegunowym.

Brakuje informacji o tym, gdzie dokładnie odbyły się ćwiczenia ale Rosja to kraj tak ogromny, że miejsc w których o tej porze roku można znaleźć jeszcze śnieg i mróz nie brakuje.

Doświadczenie czeczeńskich żołnierzy jest bardzo duże i doceniają je także w "centrali". Czeczeńcy byli obecni w Syrii – tak przynajmniej twierdził jeszcze niedawno Ramzan Kadyrow (Moskwa dyplomatycznie "nie potwierdzała, nie zaprzeczała"). Nie tylko zresztą w Syrii – mówi się dość powszechnie o tym, że czeczeńscy żołnierze walczą też w Donbasie przeciw armii ukraińskiej.

Kadyrow bardzo lubi chwalić się swoimi „kadyrowcami” jak zazwyczaj nazywa się czeczeńskich specjalsów, i chętnie prezentuje ich możliwości rosyjskim generałom. Tutaj specjalny trening z ostrą amunicją przygotowany dla gości z Moskwy – Kadyrow jest w swoim żywiole.