Active
Poniedziałek 27.12.2021, Konrad Klimkiewicz / youtube.com
Kto zamiast 'siwego bajeranta'? W tle dobrze znane nazwisko
Wystarczył dzień, by Paulo Sousa stał się wrogiem nr. 1 większości Polaków. 'Siwy bajerant' zwodził PZPN i finalnie, mimo ciągłych zapewnień odnośnie pozostania na stanowisku selekcjonera naszej reprezentacji, momentalnie postanowił zrezygnować. Nad oszustem moglibyśmy się długo rozwodzić, ale pozostaje znacznie ważniejsza kwestia. Kto go zastąpi?
Na Souse od tej chwili pozwolimy sobie narzucić kurtynę milczenia. Skupmy się na konkretach: kto powinien objąć jego posadę i przyjąć na barki odpowiedzialność związaną z byciem trenerem polskiej reprezentacji?
Natychmiast dementujemy jakiekolwiek plotki o tym, że Jerzy Brzęczek wróci na to stanowisko. Coraz głośniej mówi się o innym, być może bardziej spektakularnym powrocie. Na ławce trenerskiej miałby zasiąść... Adam Nawałka. Trener wyraził chęci do rozpoczęcia rozmów, a PZPN nie pozostał mu dłużny.
Już za trzy miesiące rozpoczynają się baraże o awans do mistrzostw świata w Katarze. Brak czasu na odpowiednie przygotowania znacznie zawęża pole Cezarego Kuleszy. Z tego względu postawienie na sprawdzone rozwiązanie wydaje się rozsądne. Za czasów Nawałki "orły" osiągnęły gigantyczny sukces. Niestety gdy dobra passa trenera przestała trwać, Nawałka pożegnał się z reprezentacją.
Prawdopodobnym rozwiązaniem wydaje się także zatrudnienie Czesława Michniewicza. Po zwolnieniu z Legii, trener nie prowadzi żadnego klubu. Jest on jednym z najbardziej utytułowanych polskich szkoleniowców i świetnie zna realia rodzimego futbolu.
Kto jako trzeci? Marek Papszun. Człowiek, który zyskał już miano legendy częstochowskiego Rakowa. Z klubem, który kilka lat temu grał jeszcze w II lidze, zdołał awansować do ekstraklasy i zdobyć jej wicemistrzostwo, a także świetnie pokazać się na europejskiej arenie, pokonując Rubin Kazań i stając jak równy z równym w spotkaniach z belgijskim Gentem.
Scenariusz idealny? Nawałka bijący swoje sukcesy sprzed kilku lat. Nostalgiczna podróż z jeszcze lepszym efektem to marzenie każdego fana reprezentacji. Oczywiście zarówno trener Papszun, jak i Michniewicz, także mogliby świetnie poradzić sobie z naszymi zawodnikami i nakierować ich na dobrą drogę. Nie ma co się oszukiwać – po farbowanym lisie przyjmiemy z otwartymi ramionami każdego, kto rozumie wagę posiadania orzełka na piersi.