Zespół Cheerleaders Flex Sopot składa się z piętnastu dziewczyn – tancerek i gimnastyczek artystycznych. Zajmuje się oprawą artystyczną największych imprez sportowych na arenie krajowej i międzynarodowej. Dziewczyny są oficjalnymi cheerleaderkami reprezentacji Polski w siatkówce mężczyzn. A teraz także wspierają CKM!
CKM: Cheerleading to sport, styl życia, hobby?
Cheerleaders Flex Sopot: Wszystko naraz. Sport, ponieważ treningi wymagają od nas dużej aktywności fizycznej, determinacji, wysiłku i przygotowania. Styl życia – pozytywne nastawienie, radość – to dziewczyny mają we krwi. Energia i nieustanny uśmiech na twarzy towarzyszy nam codziennie. Hobby, ponieważ kochamy to, co robimy i nie możemy bez tego żyć. Taniec to nie tylko nasza praca, ale też wspólna pasja.
CKM: Polskie cheerleaderki też mają najlepszych facetów na studiach, jak w USA?
CFS: U nas niestety nie ma takiej kultury, chociaż bardzo byśmy chciały, no i sport nie jest tak ważny w życiu polskiej uczelni, jak w USA. Mamy normalnych facetów, nie są to wymuskani modele i czołowi zawodnicy futbolu amerykańskiego. Ale pocieszę cię, niektóre z nas są wolne.
CKM: Co robicie na co dzień?
CFS: Właściwie każda z nas co innego. Nie jesteśmy „skoszarowane” w akademikach jak cheerleaderki ze Stanów Zjednoczonych. Tym bardziej że nie wszystkie jesteśmy na etapie nauki na uczelniach. Dziewczyny studiują prawo, matematykę, zarządzanie, niektóre z nas pracują na etatach, a niektóre mają własne firmy.
CKM: Jak wygląda wasz trening?
CFS: Ćwiczymy zazwyczaj dwa razy w tygodniu, chyba że mamy jakiś ważny występ, wtedy intensyfikujemy przygotowania. Trenujemy gimnastykę, rozciągamy się, powtarzamy choreografię i układy taneczne. Teraz, kiedy jest ciepło, lubimy przenieść treningi na piasek, zresztą tu nas przyłapaliście! Warunki plażowe są bardziej wymagające.
CKM: Czy stosujecie diety jak sportowcy?
CFS: Jesteśmy zabiegane i nie zawsze mamy czas na przygotowywanie posiłków. Tym bardziej że – jak mówiłyśmy – nie zajmujemy się wyłącznie cheerleadingiem. W związku z tym mamy specjalnie dobrany catering dietetyczny.
CKM: Czy jako facet mógłbym zostać cheerleaderką?
CFS: Czemu nie? Chętnie byśmy przyjęły do drużyny cheerleadera. Jednak w Polsce mamy ich niewielu. Cheerleading w naszym kraju kojarzy się z seksapilem, kobiecością, odważnymi strojami, dopingowaniem męskich zespołów. Chociaż nie wiem, czy wiecie, ale ten sport został wymyślony przez mężczyzn.
CKM: Jak sprawdzić, czy pomogłyście swojej drużynie wygrać?
CFS: Może zapytać się przeciwników, jak podobały im się występy cheerleaderek. Jeśli pamiętają, to znaczy, że słabo skupiali się na grze!