Lifestyle
Wtorek 14.01.2014, Ostatni Mohikanin
Piwo z wieloryba
Islandczycy nawarzyli piwa. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że do jego produkcji użyli ... martwych wielorybów
Piwo ma 5,2 alkoholu, czyli szału nie ma. Wedle zapewnień producentów jest bardzo zdrowe. Podobno po wychyleniu kufelka z trunkiem z Browaru Brugghu’s będzie można poczuć się jak wiking. Mączka wieloryba, która służy do warzenia piwa jest bogata w białka i nie zawiera tłuszczu.
Trunek właśnie trafił do islandzkich sklepów. Jego ilość jest ograniczona. Piwko uwarzone zostało specjalnie na odbywający się na przełomie stycznia i lutego festiwal Torrablast. Producenci nie wykluczają wprowadzenia piwa do masowej produkcji.
Wszystko ładnie pięknie. Jednak nie wszystkim ten pomysł się spodobał. Chodzi o ekologów, którzy twierdzą, że produkcja piwa z wielorybiej mączki przyczyni się do zmniejszenia populacji tego gatunku.
Nie wiemy jak wy, ale my z chęcią byśmy się go napili o ile nie jedzie mułem oczywiście.