Lifestyle
Czwartek 05.12.2013, CKM
Strachy na lachy
Czasy mamy tak przerażające, że nawet horrory nas śmieszą
Kiedyś człowiek wracał wieczorem do domu, włączał telewizor i od razu rzucał mu się do gardła wyjący Mike Myers z filmu „Halloween”, który gwarantował całej rodzinie palpitacje serca. Dzisiaj trudno Polaka szaraka czymkolwiek przestraszyć, tym bardziej iż już od rana chodzi wystraszony – tym, że utknie w korku i go z roboty wyleją, że podniosą akcyzę na wódę, a na kolację zje przesoloną zupę w towarzystwie telewizyjnej reklamy podpasek i tamponów. Przypominamy zatem kilka kultowych plakatów z czasów, gdy strach miał jeszcze artystyczny wymiar!
OBCY
W świecie zdominowanym reklamami specyfików na wzdęcia widok ufoludka wyskakującego z brzucha kosmonauty musi śmieszyć
LŚNIENIE
Facet, który biega z siekierą za swą rodziną po pustym hotelu, przerazi tylko tych, którzy nigdy nie widzieli opustoszałego lotniska w Modlinie
RESIDENT EVIL
Zabija nas SARS, ptasia grypa i salmonella. Film o mutantach rozśmieszy nie tylko tych, których boli brzuch po lodach waniliowych
KRZYK
Dwóch nastolatków morduje kolegów z klasy. Dzisiaj to samo robią na portalach społecznościowych miliony smarkaczy i nikogo to jakoś specjalnie nie przeraża
PIĄTEK TRZYNASTEGO
Wariat w hokejowej masce i z maczetą w dłoni masakruje wszystkich, którzy staną mu na drodze. Jest śmieszny, bo mniej groźny niż nasi kibole na obchodach święta 11 Listopada
KOSZMAR Z ULICY WIĄZÓW
Upiorny gość ze szponami zamiast palców atakuje swe ofiary we śnie. Pomysł niezły, ale są gorsze koszmary, choćby te, na jakie cierpią posiadacze kredytów hipotecznych we frankach