Lifestyle

Środa 08.06.2016, Jakub Rusak

Zawody w kopaniu grobów

Masz smykałkę do sportu, ale za późno żebyś został już piłkarzem? Mamy na to niezawodny sposób! Zamiast piłki, możesz zacząć kopać groby. I to na czas.

grób.JPG
Świat obfituje w wiele dziwnych sportów. Jednym z nich jest np. curling, albo jego ekstremalna wersja, czyli curling samochodami. Ludzie uprawiają także szachowy boks, podwodny hokej czy zjazd na łopacie po stoku.

No właśnie, skoro już przy tej łopacie jesteśmy – będzie ona również narzędziem niezbędnym przy okazji uprawiania tego sportu. Oczywiście chodzi o zawody  w kopaniu grobów, które w ostatnim czasie w całej Europie stają się coraz chętniej uprawianym sportem.

Zawody są tak popularne, że niedawno odbyły się nawet narodowe mistrzostwa w tej dziedzinie, a pierwszym gospodarzem imprezy był Debreczyn, po Budapeszcie drugie co do wielkości miasto na Węgrzech.



Serio? Czy naprawdę grabarstwo to tak pasjonujący zawód, że aż trzeba robić z niego sport? Widocznie tak, bo właśnie to jest celem tych zawodów – zwiększenie świadomości ludzi oraz ich respektu względem profesji grabarza. Faktycznie, niewiele osób garnie się do wykonywania tej roboty.

W samych zawodach biorą zaś udział dwie męskie drużyny, złożone z 18 zawodników. Kopacze muszą używać łopat, grabi, toporków i kilofów, by jak najdokładniej wykopać perfekcyjnie prostopadłościenny dół 2,3 x 1,3 x 1,2 metra, a sędziowie oceniają szybkość i styl w jakim ci doginają z łopatami. No nie ma co, trzeba przyznać, że miano stylowego kopacza mogłoby być budujące.

Nas zastanawia tylko jedno. Czemu to jeszcze nie jest sport olimpijski?!