Moto
Wtorek 02.08.2011, matz
Dobry uczynek
Hybrydy coraz częściej wyglądają nie gorzej niż Megan Fox!
W dalekowschodnich religiach karma to suma dobrych i złych
uczynków, która decyduje o kształcie nowego wcielenia człowieka po
reinkarnacji. Karma amerykańskiej firmy Fisker to luksusowe wcielenie
sportowego auta o napędzie hybrydowym, w którym nie tylko wyglądasz bosko, ale
i chronisz swe otoczenie. Elektryczny silnik napędzają akumulatory doładowywane
przez baterię słoneczną na dachu auta. Energii wystarcza na przejechanie
minimum 80 km.
Silnik spalinowy rozpędza wóz do setki w mniej niż 6 s oraz pozwala osiągnąć 200 km/h. Cena to około 200
tys. zł.