Moto
Środa 29.01.2020, Adam Barabasz / fot. YouTube
Niemieckie sny o potędze. Żołnierze autami udają czołgi
Niemiecka chemia, niemiecka technologia i niemiecki socjal. To zawsze było obiektem pożądania milionów Polaków. Ciekawe, czy chcieliby, żeby w razie niebezpieczeństwa broniła ich niemiecka armia, która na ćwiczeniach używa prywatnych samochodów.
Nikt nie spodziewałby się, że armia tak zamożnego państwa może mieć aż takie braki w zaopatrzeniu. O całej żenującej aferze poinformował dziennik „Bild”, a niemieckie Ministerstwo Obrony posypało głowę popiołem.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: BLACK HAWKI, WOZY OPANCERZONE, ŁODZIE - POLSKA POLICJA SIĘ DOZBRAJA
Nie podano jednak marki samochodów, które służą wojskowym, jednak niewykluczone, że wkrótce pojawią się w polskich ogłoszeniach, jako auta, którymi "żona jeździła do kościoła", a Niemiec płakał jak sprzedawał.
Nie pierwszy raz w historii armia RFN nie zachwyca świata swoim wyposażeniem. Podczas ćwiczeń NATO w 2014 roku niemieccy żołnierze używali pomalowanych mioteł jako substytutu broni. I choć może się to wydawać zabawne, to warto pamiętać, że wojska Wermachtu ćwiczyły na rowerach i potrafiły narobić wielkiego bałaganu. Może dlatego, że nie mieli mioteł.
ZOBACZ GALERIĘ: NOWE RADIOWOZY W SŁUŻBIE POLICJI