Moto
Czwartek 22.05.2014, fisci
Zmasakrowany Jaguar F-Type
Podczas gdy chuchamy i dmuchamy, by naszym Fiatom Seicento i VW Golfom serii 3 nie wyskakiwała korozja i by szczotki w myjni nie porysowały karoserii, ludzie jak ten kierowca Jaguara F-type mają gdzieś, czy stracą koło, wybiją szybę albo przetoczą pięknym wozem rolkę.
Podczas "Jaguar Simola Hillclimb" organizowanego w Republice Południowej Afryki kierowca F-Type wychodząc z zakrętu stracił panowanie nad wozem i w następnym wirażu już się nie zmieścił. Zarył w nasyp przy drodze i wykonał ewolucję kaskaderską jak z hollywoodzkiego filmu obracając się o 360 stopni wokół własnej osi. Jak to jednak bywa z każdym