5 różnych lokalizacji i 5 różnych aut w nowej Gymkhanie Kena Blocka

Ken Block przyzwyczaił nas, że w każdym swoim nowym filmie podnosi poprzeczkę jeszcze wyżej. I nie inaczej jest tym razem.
gym.jpg

Jeśli wszystkie dotychczasowe filmy Kena Blocka były jazdą bez trzymanki, to najnowsza Gymkhana TEN jest jazdą bez trzymanki do potęgi piątej. Wszystko dlatego, że tym razem dzięki współpracy (czytaj: tłustym wsparciu finansowym) z serwisem Amazon Prime drifter musiał ograniczać się jeszcze mniej niż zwykle. A Kenowi nie trzeba było czegoś takiego dwa razy powtarzać.

W swoim nowym filmie Block zabiera widzów w szaloną przejażdżkę po pięciu epickich lokalizacjach: zamarzniętych jeziorach w okolicach szwedzkiego miasta Luleå, przedmieściach upadłej metropolii Detroit, wąskich, brukowanych uliczkach meksykańskiego miasta Guanajuato, alejach Los Angeles i odcinku legendarnej amerykańskiej Route 66 w mieście Shamrock w Teksasie.

W każdym z tych wyjątkowych miejsc Block zajeżdżał do cna kolejne komplety opon w swoich potwornych maszynach. Były to odpowiednio: 380-konna WRC Fiesta, 1400-konny Hoonicorn V2 (Ford Mustang z 1965), 650-konny Ford Focus RS RX, 645-konny Ford Escort RS Cosworth i jako wisienka na torcie – nowy wóz Kena, czyli 914-konny pickup Ford F-150 z 1977 roku, który zaliczył swój ekranowy debiut.

Nie będziemy już więcej przedłużać, po prostu zobaczcie to epickie widowisko. Tylko ostrzegamy – zarezerwujcie więcej czasu, bo film trwa aż 19 minut, a na pewno obejrzycie go więcej niż raz.





Dodał(a): Jakub Rusak/ fot. screen YouTube Czwartek 20.12.2018