100 milionów złotych za auto!

Jedno z droższych aut świata właśnie znalazło nowego nabywcę na aukcji. Kosztowało 29 650 000 dolarów, czyli 97,6 mln złotych.
najdroższe samochody świata

fot.: Tomislav Medak

I wcale nie chodzi o wypasioną i zindywidualizowaną furę, która wyjechała właśnie w jednym egzemplarzu z jakiejś włoskiej manufaktury. Mówimy o leciwym bolidzie i słowo `bolid` jest tu jak najbardziej na miejscu, bo sprawa dotyczy Mercedesa – Benza W 196 R z 1954 roku. Ten pojazd brał udział w wyścigach Formuły 1, a do tego wygrywał i był ujeżdżany przez legendę tego sportu. Juan Manuel Fangio był szoferem tego wózka, który latach 1950 – 1957 pięciokrotnie dzierżył tytuł mistrza F1, a dwukrotnie kończył sezon na drugiej pozycji.



Mercedes – Benz W 196 R z 1954 roku wyposażony był w 2,5 litrową rzędową „ósemkę” i miał moc 257 koni mechanicznych.  W tym konkretnym egzemplarzu Juan Manuel Fangio wygrał swoje pierwsze Grand Prix dla stajni Mercedesa. Dokonał tego w Niemczech, na torze Nürburgring.



Cena za ten rarytas jest zawrotna, jednak to nie najwyższa kwota zapłacona za old timera. Dwa auta pretendują do tytułu najdroższego zlicytowanego auta.
W 2012 za 35 milionów baksów (kwota domniemana, aukcja była prywatna) sprzedało się Ferrari 250 GTO 1962, stworzone specjalnie dla legendy Formuły 1 – Stirlinga Mossa.
Natomiast w 2010 roku anonimowy kolekcjoner nabył Bugatti Type 57SC Atlantic, rocznik 1936. Wartość transakcji nie została ujawniona, ale specjaliści wyceniają ją na ponad 30 milionów dolarów. Z kolei ta aukcja przyćmiła rekord utrzymujący się niecałe 12 miesięcy, bowiem w 2009 pod młotek poszło Ferrari 250 Testarossa z 1957roku. Nabywca przelał za nie 16,4 miliona zielonych.



Szoruj i pucuj swojego Poloneza, za kilkadziesiąt lat może sprzedasz go za więcej niż warte będzie radio montowane fabrycznie w aucie klasy B. No chyba, że ułożysz mu dobrą historię i przebieg nie przekroczy 200 tysięcy kilometrów, bo przecież w Polsce takie auta się nie trafiają.



Dodał(a): fisci Poniedziałek 15.07.2013