Były szef Ferrari w nowej roli. "Po prostu został kierowcą"

Kolejny Włoch związany ze światem motosportu przesiadł się za kierownicę i wspiera lokalnych medyków w walce z koronawirusem.
Maurizio_Arrivabene_-_Scuderia_Ferrari_-_2016_Monaco_F1_GP.jpg

Po tym jak świat obiegła wiadomość, że dyrektor Pirelli po godzinach ubiera specjalny kombinezon i jeździ karetką po mediolańskich ulicach, do mediów przedostała się informacja, że w jego ślady poszedł Maurizio Arrivabene.

O nowym zajęciu byłego dyrektora szefa zespołu Scuderia Ferrari poinformował związany z marką z Maranello dziennikarz Leo Turrini. To właśnie za jego sprawą wiadomość o wolontariacie Avrrivabene przedostała się do prasy.

CZYTAJ TAKŻE: BENTLEY WZNAWIA PRODUKCJĘ MODELU Z 1929 ROKU

Jak wynika z jego relacji, główny zainteresowany nie był szczególnie zainteresowany nagłaśnianiem sprawy.

- Arrivabene nie chciał upubliczniać tej sprawy – przekazał mediom Turrini. – Wiedziało o tym niewiele osób, ale od pewnego czasu przemierza ulice specjalnym samochodem. Odpowiada za transport chorych do klinik i szpitali. Mówiąc krótko, został kierowcą – podsumował dziennikarz.

Marurizio Arrivabene był szefem zespołu Ferrari w latach 2014-19. Po odwołaniu jego miejsce zajął Mattia Binotto.



ZOBACZ GALERIĘ: LEWANDOWSKI MA NOWĄ FURĘ. TO UNIKAT

Dodał(a): Adam Barabasz / fot. Wikimedia Commons Środa 22.04.2020