Citroën GT – wirtualna fura w rzeczywistym świecie
To nie żadna rozszerzona rzeczywistość. Citroën na serio przeniósł do prawdziwego świata samochód, za którego kółkiem można było dotychczas zasiąść jedynie w grze "Gran Turismo".
Samochód wygląda, jakby dopiero co został zaprojektowany przez młodego ambitnego studenta szkoły motoryzacyjnej, który zdał egzamin na szóstkę. Tymczasem koncept powstał już w 2008 roku jako wirtualny hipersamochód. Jest za niego odpowiedzialny Takumi Yamamoto, japoński projektant z Jean-Pierre Ploué's Style Studio. Natomiast wykończeniem wnętrza zajął się Louis Vuitton.
Co ciekawe już wtedy projektując futurystyczne samochody, myślano o napędzie elektrycznym. Taki właśnie w grze był Citroën GT. Miał 4 silniki na prąd generujące 804 KM. Firma zdecydowała się wyprodukować sześć egzemplarzy tego cacka, a cena każdego z nich to ok. 2,1 mln dolarów. Natomiast różnią się nieco od wirtualnej wersji.
W rzeczywistości napędza je silnik benzynowy V8 o mocy 646 KM i funkcją overboost zwiększającą moment obrotowy i dodającą aż 138 KM. Od 0 do 100 km/h samochód rozpędza się w 3,6 s. a prędkość maksymalna może wynieść nawet 330 km/h.
Podobne zagranie wykonała Mazda, przenosząc do wirtualnego świata samochód koncepcyjny, który nie doczekał się namacalnej wersji. Niewykluczone, że firma “pojedzie” w ślady Citroëna.
Zobacz, jak wygląda auto, które wyjechało z gry na prawdziwe drogi:
Zobacz, jak wygląda auto, które wyjechało z gry na prawdziwe drogi: