Drift w święto flagi

Wicemistrz świata Cross Country Rallies, najszybszy polski motocyklista na Dakarze oraz szalony drifter postanowił uczcić w specyficzny dla siebie sposób uczcić święto flagi, które przypada między dwoma innymi świętami.
drift-swieto-flagi.jpg

Obchodzone 1 maja Święto Pracy sięga swą historią do 1890 roku, natomiast 3 maja, to rocznica uchwalenia Konstytucji z 1791 roku. Luka pomiędzy tymi dniami wyglądała dość łyso, dlatego polski parlament w 2004 roku ustalił 2 maja Dniem Flagi Rzeczypospolitej Polskiej, potocznie nazywany świętem flagi.

Większość Polaków już 1 maja wyciąga biało-czerwone barwy i wiesza w oknach lub na balkonach. Tego dnia można się ubrać pod kolor flagi, a także jadać wyłącznie potrawy w tych odcieniach. Jednak nam najbardziej spodobał się sposób uczczenia tego święta przez Kubę Przygońskiego oraz swojego kolegę po fachu - Aleksandra Grinchuka.



W godzinach porannych podjechali swoimi driftowozami na „Rondo Radosława”, zwanym też „Rondem Babka”, a szerzej znanym jako „to rondo przy Arkadii”. Na środku ronda kilka lat temu stanął 60-metrowy Maszt Wolności, na którym nieustannie powiewa polska flaga. Kuba na swojej Toyocie GT86 miał zamontowane kapcie generujące dym biały, Aleksander w swoim Nissanie – opony z czerwonym barwnikiem. Obaj ruszyli szyć naszą flagę.

A Ty posadzisz dwukolorowe tulipany czy odpalisz race?

Świętujemy Dzień Flagi! Więcej wkrótce...

Opublikowany przez Kuba Przygoński na 1 maja 2016





Dodał(a): Paweł Jaśkowski / fot.: redbullcontentpool.com Poniedziałek 02.05.2016