Egzamin na prawko w Lamborghini. Pionierzy z Chojnic

Spodziewałeś się, że kiedykolwiek w Polsce będzie można zdawać prawo jazdy w lamborghini? Właśnie spełnił się scenariusz, który pozornie wydawał się nierealny. W Chojnicach kursant dostał możliwość udowodnienia swoich umiejętności jako kierowca w Lamborghini Gallardo LP560–4.
LAMBORGHINI.jpg
Skąd pomysł, by kursant zdawał egzamin w takiej furze? Paweł Bill, inicjator całej akcji i egzaminator, informuje, że miała ona na celu rozpropagowanie zbiórki na sportowe protezy dla dwóch młodych chłopców, którzy jechali na motocyklu i ulegli wypadkowi. Obydwaj stracili wtedy po jednej nodze. Przeszli już szereg operacji, ale to nadal nie wystarcza. Chcieliby zbliżyć się do sprawności sprzed wypadku. Do tego trzeba dużej kwoty. Link do zrzutki znajdziecie tutaj.


Szczęśliwiec zdający egzamin w Lamborghini także jest osobą niepełnosprawną. Egzaminator postanowił zorganizować akcję, by kursant przeżył niezapomnianą przygodę i jednocześnie pomógł w rozpropagowaniu szlachetnej inicjatywy. Co prawda sportowy wóz od włoskiego producenta nie był do końca przystosowany do egzaminu, nie miał chociażby drugiego hamulca no i dysponował nieporównywalnie większą mocą, niż standardowy Hyundai i20 czy Kia Rio, ale dyrektor Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego zapewniał, że wszystko przebiegło zgodnie z założeniami i jazda kursanta nie wymagała interwencji.
Zrzut ekranu 2020-10-1 o 16.36.23.png

Lamborghini, na którym kursant zdawał swój egzamin, skrywa pod maską 560 KM. Wersja Gallardo LP560–4 była produkowana od 2008 do 2013 r. Ceny za to auto na portalach ogłoszeniowych wahają się średnio od 400 do 600 tys. zł. Samochód osiąga prędkość maksymalną 325 km/h, a do setki rozpędza się w 3,7 sekundy.


Gdy trafiliśmy na tę informację, nie mogliśmy jej wam nie opisać. Jakiś czas temu trener Sylwek Wilk w podobnym wypadku również stracił nogę. Zorganizowaliśmy licytację, a jej przedmiotem był udział w sesji fitnessowej do drukowanego CKM  z naszym bohaterem. 


ZOBACZ NAJPOTĘŻNIEJSZE LAMBORGHINI:


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz / youtube.com Czwartek 01.10.2020