Ford Mustang Roush 729 – prawdziwy mocarz

Targi motoryzacyjne w Los Angeles po raz kolejny zapewniają spełnienie wszystkich mokrych snów każdego fana czterech kółkek. Tym razem ucieszą się przede wszystkim entuzjaści mocarnych amerykańskich muscle carów.
maxresdefault.jpg


Klasyka jest dobra, ale klasyka w nowoczesnym wydaniu jest jeszcze lepsza. Dokładnie tak jest w przypadku nowej, koncepcyjnej wersji ikony motoryzacji Forda Mustanga. Auto zaprezentowane w Los Angeles to Roush 729, czyli seledynowa (nie wiemy, skąd znamy nazwę tego koloru) bestia na czterech kołach (kolor ten ma związek z ikonicznym Mustangiem Boss 429).



Pomijając sportową sylwetkę i zadziorną barwę nadwozia, nowy Mustang przeszedł przede wszystkim lifting przodu i dzięki szerokiej i masywnej osłonie chłodnicy i niewielkim reflektorom, auto wygląda jakby chciało zeżreć bez popijania każdego, kto się do niego zbliży.

No ale w zasadzie wygląd przodu doskonale licuje z tym, co znajduje się pod maską Mustanga. A jest tam 5-litrowy, superdoładowany silnik V8, który po sporych modyfikacjach i optymalizacjach dokonanych przez Roush, rozwija oszałamiające 700 koni mechanicznych.



Wszystkie te modyfikacje pojawią się natomiast w seryjnych Mustangach w 2018 roku. Oczywiście będą to wersje premium, dostępne tylko dla tych z odpowiednio zasobnym portfelem.





Dodał(a): Tomek Makowski/ fot. screen youtube.com Poniedziałek 04.12.2017