iCar od Apple

Podobno kilkuset pracowników Apple zostało oddelegowanych do pracy nad elektrycznym samochodem. Wśród nich jest wielu inżynierów, których firma z Cupertino sprowadziła z dużych koncernów motoryzacyjnych. Projekt nazywa się Titan.
icar.jpg

W zeszłym roku zespół Apple zasilił Steve Zadesky – wcześniej inżynier Forda, a także Johann Jungwirth z Mercedesa-Benza. Inne moto osobistości to Haran Arasaratnam – również z Forda oraz Roberta Gough z Autoliv, gdzie pracował nad czujnikami bezpieczeństwa i radarami samochodowymi. Poza tym, firma z Cupertino próbuje podkupić specjalistów z Tesla Motors, założonego przez Elona Muska. Prezes podobno ma dowody na to, że Apple  proponował jego pracownikom po 900 000 zł premii za transfer i zarobki większe o 60%.

Większość osób decyzyjnych, wraz ze wspomnianymi ekspertami motoryzacyjnymi, miała spotkać się w Austrii, w firmie Magna Steyr - kontraktowej fabryce aut, która produkuje pojazdy na zlecenie różnych koncernów. Według The Wall Street Journal, smartcar Apple ma być minivanem. Te plotki mogą potwierdzać zdjęcia nadsyłane przez internautów. Przedstawiają czarne auta firmy z Cupertino w tym rodzaju nadwozia, naszpikowane czujnikami i kamerami, przemierzające ulice San Francisco.


iCar, jak nazywają projekt specjaliści z branży, ma być raczej krokiem w rozwoju technologii, a nie posunięciem dążącym do komercyjnej produkcji smartcarów. Podobny projekt rozwija Google, które już ma sukcesy w dziedzinie samoprowadzących się aut.

W sieci często iCar utożsamiany jest z projektem, który w 1999 roku stworzył Marc Newson. Projektant dołączył do ekipy z Cupertino w zeszłym roku, ale koncept Forda 021C zdecydowanie odbiega od obecnej stylistyki Apple.

ford-021c.jpg
ford-021c-1.jpg
fot.: hi-id.com




Dodał(a): fisci Poniedziałek 16.02.2015