Koenigsegg Koenigsei – fura z jajem i bez zbędnych kantów

Projektant, który przygotowywał ten koncept, musiał mieć w głowie same opływowe kształty. Koenigsegg Koenigsei ma wiele wspólnego z jajkiem. Nie dość, że jego nazwa w wolnym tłumaczeniu oznacza “królewskie jajo” to jego wnętrze będzie wykonane ze skorupek z recyklingu.
427342_2_800.jpeg
Koncepcyjny samochód sportowy Koenigsegg „Koenigsei” zaprojektowany przez Maximiliana Schneidera to wizja artysty na temat tego, jak powinien wyglądać hipersamochód o opływowych kształtach. 

Inspiracją do stworzenia takiego designu były oczywiście wcześniejsze auta marki oraz… jajko. To właśnie dlatego w pojeździe trudno dopatrzyć się jakichkolwiek krawędzi. Dodatkowo autor zaproponował, by wnętrze zostało wykonane z materiału kompozytowego pochodzącego z recyklingowanych skorupek jaj.

Zobacz, jak wygląda samochód inspirowany jajkiem:
Najbardziej oszałamiającą cechą wizualną są dwa wybrzuszenia zaczynające się na masce z przodu samochodu, które zdają się wchodzić do jego wnętrza, zlewając się z szybą. Jednak spoglądając na tylną część auta, okazuje się, że wspomniane obłe kształty wychodzą na zewnątrz i ciągnące się aż do delikatnego spojlera.

Koenigsei miałby być wyposażony w napędzany wodorem silnik V8 z dwiema turbinami. Taki układ byłby w stanie wygenerować moc 1640 koni mechanicznych, dzięki którym auto przyspieszałoby do setki w 2,8 sekundy.


Dodał(a): Konrad Siwik / fot. mat. pras. Czwartek 28.05.2020