Lamborghini Aventador LP700-4
Chciałbyś zaimponować swej kobiecie umiejętnością dalekowzrocznego planowania?
A więc nie przejmuj się kalendarzową zimą i już teraz zabierz się za wybór samochodu, który najlepiej sprawdzi się, gdy nadejdzie pierwszy wiosenny dzień i możliwość przejażdżki z otwartym dachem. A czyż można znaleźć typ lepszy niż najmocniejsze ze wszystkich odkrytych aut, jakie kiedykolwiek stworzyło włoskie Lamborghini? W tym kosztującym niecałe 1,25 mln zł cudzie techniki dach tworzą dwa zdejmowalne panele (każdy waży jedynie 6 kg). Usuń je, a jazdę uświetni nie tylko wiatr we włosach, lecz także lepsze słyszenie wydechu wielkości boiska piłkarskiego oraz centralnie zamontowanego motoru.
Ma on 6,5 litra pojemności i generuje 700 KM mocy. Pierwsza setka – 3 sekundy. Maksymalny pęd – 350 km/h. Na wielkie emocje możesz liczyć nawet w trakcie postoju – podejdź do tylnej części Aventadora i kontempluj piękno tej jednostki w układzie V12, widocznej przez szklane elementy pokrywy. Gwarantujemy, że nawet jeśli ziewasz na widok obrazów Wojciecha Kossaka czy Jana Matejki, tutaj doświadczysz uniesienia, wzruszysz się i uduchowisz.
ALTERNATYWA: LAMBORGHINI CF 100
Ten włoski kabriolet, choć dysponuje mocą ledwie 100 KM, potrafiłby przeciągnąć chiński Wielki Mur. Do dyspozycji masz 12 biegów w przód i 8 wstecznych. Przyczepność lepsza niż w czteronapędowym Aventadorze, w końcu odpowiadają za nią gąsienice.