Limo-Jet, czyli prywatny odrzutowiec przerobiony na imprezową limuzynę

Uważasz, że jesteś fajny, bo w ostatni weekend wynająłeś sobie 10-metrowego imprezowego Hummera? Oj, to naprawdę urocze.

Bo taki Hummer nie ma nawet najmniejszego podjazdu do tej imprezowej limuzyny zbudowanej na bazie prywatnego odrzutowca. Na pomysł przerobienia samolotu na samochód wpadło w 2006 roku dwóch kumpli z USA – Dan Harris i Frank DeAngelo. Panowie ochoczo zabrali się do roboty, jednak realizacja projektu zabrała im trochę więcej czasu niż pierwotnie przypuszczali.

Ale to nic, bo Limo-Jet jest już wreszcie ukończony i nawet zadebiutował już na targach z ciekawymi wynalazkami KnowledgeFest w Dallas. Najlepsze jest jednak to, że odrzutowiec na kółkach jest w pełni legalnym pojazdem drogowym. W jego wnętrzu kryje się zaś mała imprezownia – diody LED, ekrany, luksusowe kanapy, nagłośnienie zdmuchujące sukienki z dziewczyn i świetnie zaopatrzony bar.

Z przodu znajduje się zaś jedno siedzenie pilota kierowcy, a jego konsola wyposażona jest w liczne ekrany. Strzelamy, że po to, żeby jakkolwiek był w stanie manewrować tym monstrum po wąskich ulicach miejskich. W poniższej galerii możecie natomiast zerknąć, jak prezentuje się samoloto-limuzyna od chłopaków z Ameryki. Jest kosmos!

Dodał(a): Tomek Makowski/ fot. Facebook Środa 22.08.2018