Mandaty za mycie samochodu i wymianę opon

Zamierzasz umyć auto lub wymienić opony na letnie? Lepiej uważaj, bo czysty samochód i bezpieczeństwo na drodze mogą cię sporo kosztować. Według pewnych funkcjonariuszy to nie są życiowe potrzeby.
iStock-826875544.jpg


Wydaję się, że niektórzy policjanci za wszelką cenę chcą wyrobić narzuconą normę wystawionych mandatów. I mają ku temu idealną okazję, bo rząd dał im możliwość karania za dodatkowe przewinienia. Problem w tym, że część funkcjonariuszy nadużywa władzy i karze za mycie samochodu i wymianę opon.

Według olsztyńskich mundurowych czyste auto to nie konieczność. Trzech kierowców zostało przez nich ukaranych mandatem w wysokości 500 zł za skorzystanie z myjni bezdotykowej. “Mężczyźni mieli świadomość obowiązujących ograniczeń, które zlekceważyli. 68-latek i dwóch 42-latków zostało ukaranych mandatami” – powiedział sierż. Andrzej Jurkun z olsztyńskiej policji w Radiu Olsztyn.

Patrol podczas wykonywania obowiązków służbowych powołał się na art. 54 kodeksu wykroczeń: “Kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych, podlega karze grzywny do 500 zł albo karze nagany”.

Sęk w tym, że korzystając z myjni bezdotykowych, trudno o łamanie nowych przepisów. Stanowiska są oddzielone ściankami, a wokół nie ma ludzi. W końcu kto pchałby się pod silny strumień i chlapiącą wodę.

Ciekawe co powiedzieliby policjanci, gdyby brud utrudniał widoczność lub uniemożliwiał odczytanie rejestracji. Za umorusaną przednią szybę, światła czy tablice można dostać 200 zł mandatu. Wychodzi na to, że jeżdżenie “brudasem” bardziej się opłaca.

SPRAWDŹ: Podróżowanie autem a koronawirus. Kiedy policja może wystawić mandat?

Sprawy mają się podobnie z wymianą opon. "Mamy informacje, o przypadkach ukarania przez policję mandatami kierowców, którzy udali się na wymianę opon w samochodach, którymi codziennie dojeżdżają do pracy, także w czasie epidemii" – powiedział Marek Konieczny, prezes Związku Dealerów Samochodów​.

Kwestią funkcjonariuszy, którzy mają w poważaniu bezpieczeństwo kierowców, zajęło się Polskie Stowarzyszenie Przemysłu Oponiarskiego, Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego i Związek Dealerów Samochodów. Wystosowali w tej sprawie list do premiera Morawieckiego, Ministra Spraw Wewnętrznych i Komendanta Głównego Policji.

Przedstawiciele tych organizacji mają nadzieję, że policja otrzyma w najbliższym czasie konkretne instrukcje, które będą uznać wymianę opon za potrzebę dnia codziennego. Wprawdzie w Polsce nie ma obowiązku ich wymiany, ale w końcu chodzi o bezpieczeństwo na drodze, a zły stan ogumienia może je obniżyć.



Dodał(a): Konrad Siwik / fot. istock Środa 08.04.2020