Mazzanti Evantra

Jeśli mamy być szczerzy to auto oczarowało nas jak Natalia Siwiec

Na samym początku Włosi zapowiedzieli, że wyprodukują zaledwie pięć egzemplarzy. Każdy może być, a w zasadzie będzie inny, gdyż ostateczny kształt nadwozia jak i wnętrza zależał będzie od „widzi mi się” panów z wypchanymi portfelami. Nie zmienny będzie tylko silnik.

Mazzanti Evantra miało zadebiutować w tym roku. Z planów jednak nic nie wyszło i auto zadebiutuje w kwietniu w Monaco. W tym czasie w pocie czoła inżynierowie pracowali nad jednostka napędową. Ostatecznie pod maską Evantry znajdzie się siedmiolitrowa kobyła o mocy 710 KM, która rozpędzi auto w 3,2 sekundy do setki!

We wnętrzu znajduje się  bardzo wytrzymała klatka bezpieczeństwa, której zadaniem będzie ochrona kierowcy. Ceny auta nie jest jeszcze znana. Prawdopodobnie na zakup włoskiego auta stać będzie tylko arabskich szejków.



Dodał(a): Ostatni mohikanin Sobota 29.12.2012