Messi wygrał z Ronaldo auto

Jak się okazuje dwóch najlepszych piłkarzy świata rywalizuje ze sobą nie tylko na boisku. Wszystko wskazuje na to, że podczas francuskiej licytacji Messi przebił Ronaldo i jest posiadaczem najdroższego samochodu kiedykolwiek sprzedanego podczas aukcji. Auto z podatkami kosztować go będzie 138 milionów złotych!
ferrari-335.jpg

Wszelkie znaki na niebie i ziemi świadczą o tym, że piłkarz Barcelony utarł nosa swojemu rywalowi nie tylko podczas plebiscytu na najlepszego piłkarza świata (Messi zgarnął Złotą Piłkę za 2015 rok). Media spekulują, że Leo wygrał na paryskiej aukcji Artcurial Ferrari 335 S Spider Scaglietti z 1957 roku i kosztowało go to 120 milionów złotych. Należy dodać do tego różnego rodzaju podatki i prowizje i z portfela zniknie mu 138 milionów złotych.

Przedstawiciele domu aukcyjnego potwierdzili jedynie, że najwyższą ofertę złożył 28-letni piłkarz. W odpowiedzi na te plotki Leo na swoim instagramowym koncie wkleił zdjęcie z czerwonym resorakiem i podpisem „moje nowe auto”. Czy to kolejny pstryczek w nos Ronaldo, czy żart, dowiemy się pewnie wkrótce.



Samochód z aukcji to Ferrari 335 S Spider Scaglietti z 1957 roku. Miał silnik V12 o pojemności 3,8 litra i moc 365 koni mechanicznych. Rozwijał jak na tamte czasy astronomiczną prędkość 300 km/h. Był drugi w wyścigu wytrzymałościowym na 1 000 mil – Mille Miglia oraz w 12-godzinnym wyścigu Sebring. Sterling Moss startował nim w kubańskim Grand Prix w 1958 roku. Po tym trafił z powrotem do fabryki, gdzie powiększono mu silnik do 4,1 litra, a moc zwiększyła się do 400 KM.

Czy Messi trzeci raz w tym roku zrobi na złość Ronaldo i na Gran Derbi przyjedzie swoją czerwoną strzałą?






Dodał(a): Paweł Janusz / mat. prasowe Piątek 12.02.2016