Mustang z filmu "Bullitt" odnaleziony i sprzedany za grube miliony

Kultowy Ford Mustang, którym prowadził Steve McQueen w filmie „Bullitt” z 1968 roku został odnaleziony i sprzedany za astronomiczną sumę.

mustang.jpg


Kiedy sądzono, że auto, którym Steve McQueen jeździł w kultowym obrazie „Bullitt” zaginęło bez wieści, samochód został odnaleziony i właśnie trafił do nowego właściciela .

Podczas filmu wykorzystywano dwa modele, które wraz z ostatnim klapsem na planie filmowym „rozpłynęły się” na blisko 40 lat. Egzemplarz kaskaderski odnaleziono w Meksyku w 2017 roku, jednak w większości scen filmu wystąpił drugi samochód, który wrócił do obiegu rok później.

Samochód, który wystąpił w większości scen po zakończeniu filmu trafił do rąk jednego z pracowników wytwórni Warner Bros. Następnie auto było w posiadaniu detektywa z Nowego Jorku, a finalnie trafiło do rąk Roberta Kiernana, który oddał samochód żonie. W latach 70. Steve McQueen dwukrotnie starał się odkupić samochód, jednak nieskutecznie.W latach 80. – po przejechaniu 48 tys. km -  Mustang trafił do garażu, gdzie czekał na lepsze czasy.



W 2014 zmarł właściciel samochodu, a spadek otrzymał jego syn, który postanowił przywrócić pojazdowi jego dawna świetność. Odnowione auto zostało zaprezentowane publiczności podczas premiery najnowszego modelu Mustanga Bullita w 2018 roku.



Kiedy nowe wcielenie samochodu zostało wycenione na ok. 230 tys. złotych, w tym samym czasie jego filmowy pierwowzór zostaw wystawiony na aukcji i osiągnął zawrotną cenę 3,4 mln dolarów, czyli ok. 13 mln złotych. Nowy właściciel nie ujawnił jakie ma plany dotyczące przyszłości pojazdu.



ZOBACZ TAKŻE: CHEVROLET CORVETTE C3 - JEDYNY TAKI ZABYTEK



Dodał(a): Adam Barabasz / fot. materiały prasowe Ford Poniedziałek 13.01.2020