Nissan Z Proto – wraca na drogi w stylu retro

Każdy, kto grał w uliczną serię Need For Speed, zna doskonale Zetki od Nissana, które były jednymi z częściej wybieranych i tuningowanych aut w grze. Aż trudno uwierzyć, że ostatni model 370Z wyszedł w 2009 roku. Teraz po jedenastu latach firma pokazał jego następcę.
nissan-z-proto-front (1).jpg
Nissan Z Proto może różnić się od finalnej wersji, która wejdzie do sprzedaży. Wskazuje na to nazwa zdradzająca, że na razie jest to prototyp. Natomiast można spodziewać się, że ostatecznie dostaniemy Zetkę, która nie będzie mocno odbiegać od zaprezentowanego modelu. W końcu ten wygląda naprawdę dobrze.

Sprawdź: Toyota Supra MK5 Æ S – kultowa fura w futurystycznym wydaniu

Jak przystało na dzisiejsze samochody, Z Proto został zaprojektowany z zachowaniem stylu retro, który idealnie współgra z nowoczesną linią auta. Jednak nie tylko wygląd auta robi wrażenie. Pod jego maską znalazł się silnik V6 z podwójnym turbodoładowaniem, a wnętrze zostało mocno zmodernizowane.



Co do serca nowej Zetki, to istnieje spore prawdopodobieństwo, że jest to ten sam silnik, który znajduje się w Infiniti Red Sport. Jeżeli to okaże się prawdą, to nowy Nissan będzie dysponował mocą 400 koni mechanicznych zaprzężonych do sześciobiegowej manualnej skrzyni biegów. Istnieje jednak szansa na opracowanie automatu, co potwierdziła firma.

Będzie to samochód odpowiedni dla fanów driftu, bo cała jego moc została przeniesiona na tylne koła. Kolejnym argumentem za tym, że samochód mógłby być głównym bohaterem kolejnej części Tokio Drift, jest jego niewielki rozmiar z wydłużoną maską i ściętym tyłem.

Trudno nie odnieść wrażenia, że ten nowy model czerpie garściami inspiracje wprost z 300ZX z lat 90. A skoro już o latach mowa, to można spodziewać się, że oficjalna Zetka trafi na rynek pod koniec 2021 roku.

Zobacz galerię:


Dodał(a): Konrad Siwik / fot. Nissan Środa 16.09.2020