Noble M600 - cipkowóz

Ten supersamochód kryje pod maską silnik V8 od Yamahy, taki jaki siedzi w Volvo S80. Z tym, że ta jednostka o pojemności 4,4 litra jest podwójnie doładowana specjalnymi sprężarkami. Moc tego wózka to 650 KM, jednak, jeśli nie jesteś pewien swojego nowego auta lub chcesz jeździć oszczędniej (!), to masz do wyboru trzy tryby pracy jednostki napędowej. Pierwszy z nich – drogowy – ogranicza ilość koni mechanicznych do ok. 450, tryb na tor to ok. 550 kucy, a wyścigowy wykorzystuje całą stadninę.



Mimo obłędnej ceny – około miliona złotych plus podatki – nie uraczysz w tym bolidzie ani systemu ABS, ani ESP. Zdzierstwo? Niekoniecznie. Firma Noble Automotive, z siedzibą w Liechtensteinie i fabryką w Leicestershire, liczy na doświadczonych kierowców, którzy umieją panować nad takim pociskiem bez wspomagania ze strony elektroniki. Pozostawiono jednak układ kontroli trakcji, który zresztą też możesz odłączyć. I to w jaki sposób! Podnosisz osłonę przełącznika jakbyś miał wystrzelić rakietę w myśliwcu Tornado i dopiero tam kryje się wyłącznik. Poza tym, chodzi o odchudzenie całej maszyny. Bolid pozbawiony jest climatronica, nawigacji i innych zbędnych bajerów.

Teoretycznie Noble M600 pomknie z maksymalną prędkością 360 km/h, a pierwszą `setkę` wybierze w 3 sekundy. To dwudrzwiowe coupe jest typowym cipkowozem, do którego możesz zabrać swojego iPhone`a i tablet, bo więcej się nie zmieści. Oczywiście prócz uroczej pasażerki obok, którą wyrwałeś na błyskotliwość. No bo przecież ona nie ma pojęci, że prowadzisz Noble M600 warte `bańkę`.