Nowy SUV, który zaraz podbije rynek

Nie mamy złudzeń, ten SUV z Korei będzie chciał mieć każdy. Genesis GV80 nie ustępuje BMW czy Audi, ale ma być znacznie tańszy. O tym samochodzie będzie głośno, a my znamy już szczegóły tego modelu.
z25559929IH,Genesis-GV80 (1).jpg

Co to w ogóle za firma? Genesis to po prostu marka, która należy do Hyundaia. Pomysł był prosty i żywcem przejęty z Toyoty i Lexusa. Z Hyundaia wydzielono segment aut luksusowych, który przyjął nazwę Genesis i tak zaczęto budować pozycję. A to przychodzi Koreańczykom bardzo sprawnie, bo marka już robi rewolucję w Stanach Zjednoczonych i Azji.

Genesis GV80 to potężny SUV, który śmiało może konkurować z największymi bestiami od BMW, Audi czy Mercedesa. Jest bardzo dobrze wykonany, genialnie wręcz wyciszony oraz naszpikowany elektroniką. Ten model wkrótce wywróci rynek do góry nogami, bo oprócz tego, że jest zaawansowany technologicznie, kosztuje dużo mniej od konkurentów. Ile dokładnie? Jeszcze nie wiadomo. Ale z porównania cen marki można wywnioskować, że nawet o ok. 80 tysięcy złotych od konkurencji. 

Bestia na kółkach

Ale do rzeczy. W zależności od modelu, auto będzie różniło się silnikami. Jednak bazowym modelem jest ten z V6 o pojemności 3 litrów, mocy 278 KM i 589 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Będą też inne, ale równie ciekawe propozycje. Na przykład ten z 2,5-litrowym, doładowanym benzyniakiem, czterema cylindrami i 304 KM mocy. Albo doładowany V6 o pojemności 3,5 litra z 375 KM, który do "setki" rozpędzi się w 5,7 sekundy. Auto ma mieć napęd na tylną lub na obie osie.

z25559928IH,Genesis-GV80 (1).jpg

SUV ma dwa rzędy siedzeń, ale na zamówienie mogą zostać one wydłużone o jeden dodatkowy. Jest bardzo duży, bo gabarytem konkuruje z Audi Q7 czy BMW X5. No i dominuje elektronika. Ma kilka ekranów dotykowych i bardzo mało pokręteł.

Premiera Genesis GV80 odbędzie się w Korei Południowej jeszcze w styczniu. Potem model trafi do USA, nieco później do Europy. Nie pozostaje nic innego, jak czekać. 

z25559927IH,Genesis-GV80 (1).jpg







Dodał(a): Tomasz Orszulak Czwartek 02.01.2020