Opel Corsa OPC Line

Nowa Corsa to kolejna udana odsłona tego popularnego modelu. Tym razem oferuje do wyboru także kilka wersji w żywych i dynamicznych kolorach. Nasz testowy model był w kolorze jasnej, soczystej zieleni z białymi pasami biegnącymi od przedniej maski przez dach auta. Wyglądał niesamowicie widowiskowo i oryginalnie. Taki styl auta z pewnością znajdzie wielu zwolenników wśród młodych kierowców.

SOCZYSTA ZIELEŃ
Jego dynamiczny wygląd w postaci żywej barwy zielonego lakieru, pięknym białym felgom, lusterkom w tym samym kolorze oraz, a może przede wszystkim białym pasom, zwiastuje dynamiczną jazdę i sportowy styl. I tak jest w rzeczywistości! Silnik Diesla 1,7 o mocy 130 KM powoduje, iż Corsa zbiera się naprawdę żwawo. Jest tak zestrojona, jeśli chodzi o charakterystykę silnika, skrzynię biegów (6-cio biegowy manual) oraz zawieszenie, że zasiadając za kierownicą aż chce się jechać. Posiada funkcję asystenta zmiany przełożenia w postaci zielonej kontrolki na zegarze obrotomierza, która sugeruje zmianę biegu na wyższy. Robi to jedynie kiedy jedziemy na wysokich obrotach na niższym biegu nie nabierając już prędkości. Jednak, kiedy cały czas przyspieszamy, samochód „nie przeszkadza” kierowcy proponując mu przełożenie biegu, pozwalając na dalsze nabieranie prędkości. Przy przyspieszaniu Opel Corsa jest trochę głośny, ale rekompensuje to dość przyjemnym dla ucha rasowym dźwiękiem. Auto oferuje przyjemne doznania z szybkiej jazdy i dynamicznie pokonywanych zakrętów. Świetnie trzyma się drogi. Jest dość twardo zawieszony, ale nie na tyle, aby powodował dyskomfort w jeździe po niezbyt równej nawierzchni.  

Wnętrze nie oferuje zbyt dużo miejsca. Poza przednimi fotelami na których można podróżować dość wygodnie, tył auta jest dość ciasny. Wnętrze jest ogólnie bardzo przyjazne. Użyte materiały są dobrej jakości. Design auta jest kontynuacją jego zewnętrznej stylistyki. Jest nowoczesny i miły dla oka. W testowanym modelu mieliśmy do dyspozycji bogate wyposażenie. Między innymi dwa monitory. Jeden, wyglądający nieco archaicznie, umieszony wyżej, wyświetlał komunikaty komputera pokładowego w postaci np. zużycia paliwa, ilości kilometrów, jakie auto przejedzie na zatankowanym paliwie, temperaturę zewnętrzną itp. Obsługa tych danych odbywa się z poziomu przycisku, będącego także pokrętłem umieszczonego w kierownicy. Drugi, usytuowany niżej to kolorowy, nowoczesny ekran z obsługą telefonu, radia oraz mapy GPS.  Według mnie, szczególnie ze względu na tą ostatnią funkcję, kolejność monitorów powinna być odwrotna, ale to zapewne kwestia przyzwyczajenia i rzut oka na mapę trochę niżej niż zazwyczaj nie musi przysparzać kłopotu. Połączenie bluetooth umożliwiające rozmowy telefoniczne przez zestaw głośnomówiący umożliwiało także odsłuch poprzez nagłośnienie samochodu nagrań z dyktafonu czy też muzyki z telefonu. Na potwierdzenie wcześniejszych słów o bogatym wyposażeniu wspomnę także o funkcji automatycznych wycieraczek oraz podgrzewania foteli, a także koła kierownicy co nie jest zbyt często spotykane w autach tej klasy.