Pandemia: policja zatrzymała prawie 40% więcej praw jazdy

Mogłoby się wydawać, że podczas pandemii kierowcy spuszczą z tonu, a policyjne statystki zaczną świecić pustkami. Nic bardziej mylnego. Od początku marca do końca maja mundurowi odebrali 38% więcej dokumentów niż w analogicznym okresie w ubiegłym roku.
iStock-1148597791 (1).jpg
Wszystko wskazuje na to, że kierowcy nie wzięli sobie do serca próśb policji o niepopełnianie przestępstw w czasie epidemii. Analizując statystyki opublikowane przez Rankomat, można nawet uznać, że zaczęli robić na przekór – od początku marca do końca maja policja zatrzymała na 3 miesiące 16 946 praw jazdy – o 4671 więcej niż w minionym roku. 

CZYTAJ TAKŻE: ODSZKODOWANIA ZA PRZESZUKANIA BAGAŻNIKA. RPO CHCE ZMIAN

W zestawieniu najgorzej wypadły województwa łódzkie (186,5% wzrost liczby zatrzymanych dokumentów), śląskie (167,2%) oraz kujawsko-pomorskie (153,9%).  Dla równowagi, policja najrzadziej odbierała prawa jazdy w dolnośląskim (spadek o 18,7%), świętokrzyskim (-13,4%) i zachodniopomorskim (-8,8%). W pozostałych dziesięciu województwach zanotowano skok liczby zatrzymanych dokumentów:

- lubuskie 7,3%
- mazowieckie 10,8%
- lubelskie 16%
- wielkopolskie 35,3%
- warmińsko-mazurskie 36,3%
- pomorskie 58,2%
- podkarpackie 76,6%
- opolskie 90,7%
- małopolskie 99,5%
- podlaskie 109,1%

Najwięcej dokumentów odebrano w województwie mazowieckim (3836), następnie w wielkopolskim (1329) oraz pomorskim (1308). Z kolei tylko 251 kierowców z lubuskiego musiało pożegnać się z prawkiem. W opolskim prawo jazdy straciło 286 kierowców, a na Podlasiu 481.

Statystki dotyczące wypadków spowodowanych nadmierną prędkością napawają większym optymizmem. Zanotowano 28% mniej wypadków, 24% mniej osób straciło życie, a liczba rannych spadła o 32%. 



Dodał(a): Adam Barabasz / fot. iStock Czwartek 09.07.2020