Polski bolid w wyjątkowym wydaniu

Polskie super auta zaprezentowały się w specjalnej odsłonie GT3, która ma uhonorować słynnych niegdyś w całej Europie rajdowców o polskich korzeniach. Arrinera Racing z bazą w angielskim Cambridgeshire pokazała nowe oblicze najbardziej wyczekiwanego polskiego pojazdu - Arrinery Hussarya GT
arrinera-hussarya-gt.jpg

Charakterystyczne czarno – zielone malowanie to hołd dla panów Zborowskich – Eliota i jego syna Louisa. Ojciec przeniósł się na Wyspy z USA i z wyścigowych koni przesiadł się na konie mechaniczne. Szło mu całkiem nieźle i zawsze krążył w okolicy podium. W 1902 jeden z Anglików wygrał wyścig o Puchar Gordona Bennetta, a zwyczaj nakazywał zorganizowanie kolejnych zawodów na ziemi zwycięzcy. Jednak lokalne przepisy nie zezwalały na to. Wtedy to Zborowski miał zasugerować przeniesienie imprezy do sąsiedniej Irlandii, a jako podziękowanie za gościnę, wystarczyć miało przemalowanie startujących pojazdów na zielono. Tak narodził się słynny kolor British Racing Green. Eliot zginął nie doczekawszy wyścigu w Irlandii. Miał wypadek na trasie górskiego rajdu, gdzie startował jako kierowca fabryczny Mercedesa.

Schedę po nim przejął syn. Spłynęła na niego nie tylko olbrzymia fortuna, ale i pasja do motorsportu. To on pierwszy zbudował auto z silnikiem lotniczym. 6-cylindrowy motor od Maybacha o pojemności 23 litrów napędzał potwora o wdzięcznej nazwie "Chitty Bang Bang". Pierwsze kilometry robił na torze w Brooklands – tam gdzie dziś oglądasz nową Arrinerę. Niestety chłopak zginął w 1924 roku podobnie jak ojciec – za kierownicą Mercedesa podczas jednego z wyścigów. Nieszczęsne auto zaprojektował sam Ferdynand Porsche.

Innym polskim akcentem w światowej motoryzacji, jest udział funduszy hrabiego Louisa Zborowskiego w marce Aston Martin. Kto wie, czy firma istniałaby w takim kształcie jak obecnie, gdyby nie to wsparcie.



Dziś Arrinera na torze w Brooklands prezentuje dwa prototypowe egzemplarze bolidu Arrinera Hussarya GT w malowaniu Zborowski Green, które od przyszłego roku będą ścigać się w serii GT3. Auto ma 7-litrowy silnik V8 o mocy 505 KM i momencie obrotowym 652Nm. Skrzynia biegów ma sześć przełożeń w układzie sekwencyjnym. Ramę pojazdu wykonano ze stali lotniczej, a nadwozie z kompozytów włókna węglowego i kevlaru.

W 2017 roku ma być dostępna ekstremalna wersja drogowa Arrinery Hussarya GT, której specyfikacje będą dopasowane do ruchu ulicznego, a mimo to pojazd naszpikowany będzie systemami bezpieczeństwa, elektroniką wspomagającą jazdę oraz przede wszystkim rasowymi parametrami, które mają być łatwe w okiełznaniu nawet przez wyścigowego amatora.




Dodał(a): Paweł Jaśkowski / fot.: Arrinera Środa 16.11.2016