Premiera: Aston Martin DXB. Pierwszy SUV luksusowej marki
Aston Martin to ostatnia marka, która kojarzy się z wielkim SUV-em. A jednak stało się. Czy to oznacza, że James Bond przesiądzie się ze zgrabnego DB5 do DXB?
Brytyjski producent nie mógł pozostać obojętny na działania konkurencji i po tym jak swoje SUV-y zaprezentowało Lamborghini, Bentley i Rolls-Royce, przyszedł czas na legendę angielskiej elegancji, czyli Astona Martina.
Sercem pojazdu jest stworzony przez Mercedesa 4-litrowy silnik V8 wytwarzający moc 550 KM. DXB rozpędza się do 100 w 4,5 sekundy, a prędkość maksymalna oscyluje w granicach 290 km/h.
Nowy projekt Astona Martina ma 5 metrów długości, 2 metry szerokości, a jego wysokość sięga 1,68 metra. Zdaniem producenta zastosowanie aluminiowej konstrukcji miało zapewnić maksymalnie lekką wagę pojazdu, która w przypadku DXB wynosi ok. 2,2 tony. Styliści zadbali o to, żeby auto nie wyglądało na ciężkie. Z kolei z przodu maski znalazł się charakterystyczny grill, który od wielu lat kojarzy się z angielską marką.
Producent obiecuje, że luksusowy samochód ma potrafić tyle, co prawdziwa terenówka i zapowiada, że Aston Martin DXB doskonale poradzi sobie z półmetrową wodą i kątami natarcia o wartości przewyższającej 25 stopni.
Projektanci – oprócz doskonałej technologii – zadbali o luksusowe wnętrze samochodu. Fotele są oczywiście wyłożone skórą, system rozrywki jest sterowany dwoma ekranami, a muzyczne wrażenia zapewnia 800-watowe nagłośnienie. Do tego należy dorzucić panoramiczną szybę, którą w zasadzie zastępuje dach.
Do sprzedaży DXB trafi wiosną 2020 roku. Wszyscy chętni muszą się liczyć z wydatkiem ok. 800 tys. złotych. Ale to dopiero początek. Biorąc pod uwagę, że Aston Martin DXB spala 14,3 litrów na 100 km, jest to oferta skierowana do tych, którzy naprawdę nie liczą się z pieniędzmi.
ZOBACZ TAKŻE: SUV NA BOGATO. ROLLS-ROYCE CULLINAN BLACK BADGE
ZOBACZ TAKŻE: SUV NA BOGATO. ROLLS-ROYCE CULLINAN BLACK BADGE
