Procesja na miarę pandemii. Ksiądz błogosławił z mobilnego ołtarza
Wszyscy wierni w Polsce stanęli przed trudnym wyborem uczestnictwa w procesji. Ze względu na pandemię te były odwoływane lub dostosowane do reżimu sanitarnego. Pewien ksiądz, w celu ochrony parafian stworzył mobilny ołtarz.
Boże Ciało to nie byłoby tym samym, gdyby nie procesja, której towarzyszy upalne słońce. Nie ma co się dziwić, że nawet gwiazdy sceny politycznej nie mogły doczekać się święta, będącego okazją do złapania odrobiny słońca i pochwalenia się własnym ciałem, jak to zrobiła Justyna Klimasara.
Jak co roku i tym razem było wyjątkowo słonecznie z tą różnicą, że podczas marszu wierni musieli zachowywać środki ostrożności związane z pandemią COVID-19. Nawet księża w końcu zrozumieli, że żadne moce nie ochronią ich przez koronawirusem. Ksiądz Dariusz Wesołek, proboszcz parafii pw. Świętego Krzyża w Bydgoszczy tak bardzo dba o swoje owieczki, że zdjął z nich obowiązek organizowania ołtarzy pod chmurką.
Zamiast tego wpadł na pomysł stworzenia ołtarza na czterech kółkach. Został on zamontowany na pace samochodu dostawczego należącego do hurtowni budowlanej. Mobilny ołtarz wyruszył wraz z księdzem sprzed kościoła i zatrzymywał się w czterech wyznaczonych wcześniej punktach. Parafianie gromadzili się wokół ołtarza, z którego proboszcz błogosławił ich Najświętszym Sakramentem.
To jednak nie pierwszy przypadek, kiedy ksiądz udziela błogosławieństwa z samochodu. Już kiedyś pisaliśmy o proboszczu, który z monstrancją w rękach wystawał przez szyberdach auta i przeganiał koronawirusa.
To powinno cię zainteresować:
Proboszcz przyłapany na gorącym uczynku. Ukradł prezerwatywy z Biedronki
Proboszcz przyłapany na gorącym uczynku. Ukradł prezerwatywy z Biedronki
