Rajd na cmentarzu. 88-latek przesadził z gazem

Samochody na przestrzeni ostatniego stulecia zmotoryzowały cały świat, a zarazem sprawiły, że podróżowanie stało się łatwiejsze oraz przyjemniejsze. Pomimo istotnych zalet autem trzeba umieć jeździć, w innym wypadku może dojść do niezłej demolki, jaka miała miejsce na Śląsku.
senior.jpg

Niestety starość to nie radość, o czym zapewne przekonało się wielu seniorów. W sędziwym wieku spada sprawność ruchowa, a wykonywanie czynności, które kiedyś były proste stają się z latami coraz cięższe do zrealizowania. Dlatego co jakiś czas jest poruszany temat prowadzenia aut przez osoby starsze, który może powrócić jak boomerang po incydencie, jakim miał miejsce na Śląsku.

W Orzeszu doszło do dość nietypowej sytuacji. Na cmentarz komunalny wjechał 88-letni kierowca, który chyba pomylił alejki z nagrobkami z parkingiem. W konsekwencji doszło do sporych zniszczeń, jakie dokonał senior.
- Starszy mężczyzna, kierując samochodem hyundai getz, spowodował niemałe straty. W wyniku zaburzeń orientacji przestrzennej wjechał w cmentarną alejkę i uszkodził aż 22 nagrobki. 88-letni mieszkaniec Orzesza został ukarany mandatem oraz punktami karnymi - podaje gliwicka komenda. Z racji, że 88-letni kierowca dokonał sporych zniszczeń, funkcjonariusze uznali za zasadne skierowanie do starosty wniosku o przeprowadzenie badań lekarskich mężczyzny.

Warto przypomnieć, że pod koniec stycznia we Wronkach w województwie wielkopolskim doszło również do wypadku, wskutek którego zniszczeniu uległa część nagrobków z pobliskiego cmentarza. Sprawcą incydentu był 21-letni obywatel Ukrainy, który jak się okazało, był pijany. Miał 1,2 promila alkoholu w organizmie.


Dodał(a): Kamil Nowicki / fot.: KMP Mikołów Czwartek 01.04.2021