Rolls Royce 6x6 pickup – nasze szczęki są wciąż na ziemi

Na tak odjechany pomysł nie wpadłby nawet Jeremy Clarkson z ekipą z dawnego Top Gear. Sześciokołowy Rolls Royce do luksusowego podboju niedostępnych terenów. Nasze szczęki są wciąż na ziemi.
rolls-6x6-1-9812-default-large.jpg

Kiedy myślisz, że nic cię już nie może zaskoczyć w świecie motoryzacji, przychodzą nagle tacy kolesie z BMW Blog i prezentują pomysł, którego szaleństwo przechodzi wszelkie twoje pojęcie. I aż chcesz zapytać, co oni tam biorą, i gdzie to można dostać.

No bo jak inaczej nazwać pomysł przerobienia gigantycznego Rolls Royce’a, na jeszcze większe bydlę z napędem nie na cztery, a na sześć kół? Autorem tej koncepcji jest projektant pochodzący z Indii o pseudonimie Vivek, który, jak podejrzewamy, chciał tym projektem dać wszystkim bogatym i przemądrzałym szejkom możliwość pokazania i podkreślenia swojego statusu majątkowego.

Dlatego, choć sześciokołowy Rolls to tylko projekt, który raczej nigdy nie zostanie wcielony w życie, wcale byśmy się nie zdziwili, gdyby jednak jakiś bliskowschodni miliarder postanowił wyłożyć grube pliki banknotów na produkcję tego cacka. Swoją drogą, bardzo chętnie byśmy zobaczyli takie auto w rzeczywistości. 



Dodał(a): Jakub Rusak/ fot. materiały prasowe Piątek 22.12.2017