Rozkraczony bus pogromcą smogów

Odwrócone metro – tak Chińczycy próbują zaradzić korkom i smogowi. Chcą wprowadzić olbrzymie autobusy, poruszające się na szynach, umieszczonych na zewnętrznych pasach drogi i sunących „okrakiem” nad autami pod nimi.
teb-bus.jpg

Transit Elevated Bus (TEB) to pomysł Song Youzhou – chińskiego inżyniera, który to rozwiązanie proponował już w 2010 roku. Wtedy nikt nie podszedł do tego poważnie, bo „rozkraczony autobus” nie brzmiał dumnie. Dziś w obliczu korków ciągnących się przez kilkadziesiąt kilometrów oraz smogu uniemożliwiającego oddychanie, Chińczycy raz jeszcze pochylili się nad pomysłem wizjonera.

Podczas ostatnich targów International High Tech Expo w Pekinie inżynier zaprezentował ulepszoną wersję patentu z 2010 roku. Szybki elektryczny szynobus miałby zabrać na pokład 1400 osób i tym samym zastąpiłby 40 konwencjonalnych autobusów. Porównywalny jest również do metra, jednak twórca podkreśla, że jego wynalazek jest łatwiejszy w budowie i adaptacji do miasta, a przede wszystkim dużo tańszy – system TEB ma kosztować 16% ceny budowy podziemnej kolejki.



Szynobus ma zajmować dwa pasy ruchu, ale nad ziemią. Dlatego będą mogły pod nim przejechać pojazdy o wysokości do dwóch metrów. Sam TEB będzie przemieszczał się z prędkością maksymalną 64 km/h. Wszystko to złoży się na zmniejszenie korków oraz poziomu zanieczyszczenia. Jedno i drugie to plaga szybko rozwijających się chińskich miast.

 „Rozkraczone busy” miałyby zacząć testy jeszcze w lipcu lub sierpniu tego roku, a jeśli wszystko pójdzie po myśli inżynierów, regularne kursy zaczną wykonywać z początkiem 2017 roku. Trzeba jeszcze dopracować przystanki na podwyższeniach lub windy wpuszczające i wypuszczające na pokład busów, by ludzie nie wysiadali kierowcom na dachy samochodów.



A TAK KOŃCZĄ KRADZIONE SAMOCHODY:


Dodał(a): Paweł Jaśkowski Środa 25.05.2016