Ten elektryczny samochód naładujesz szybciej, niż zatankujesz zwykły

Największą bolączką aut elektrycznych są dwie rzeczy – niewielki zasięg i długi czas ładowania baterii. Fisker EMotion jest pozbawiony tych wad – można go naładować w minutę, a następnie przejechać nawet ponad 640 kilometrów.

fisker1.jpg

Czy tego chcemy czy nie, za kilkanaście lat krajobraz motoryzacyjny naszych ulic będzie się prezentował zgoła inaczej, niż obecnie – będą w nim dominować samochody hybrydowe oraz elektryczne. Zanim jednak tak się stanie, ich producenci muszą uporać się z jedną, dość znaczącą przeszkodą – przekonać ludzi, że korzystanie z „elektryków” będzie równie mało problemowe, co w przypadku aut spalinowych. 


I wygląda na to, że inżynierom Fiskera udało się stworzyć poważny argument w tej kwestii. Na targach CES 2018, które odbyły się w Las Vegas zaprezentowali zapowiadany od dawna model EMotion. Jakiś czas temu Henrik Fisker powiedział, że jego ambicją jest stworzenie samochodu elektrycznego, którym każdy chciałby jeździć. Czy mu się udało? Cóż, auto z pewnością prezentuje się interesująco.

Sportowy wygląd to nic szczególnie zaskakującego, ale tego samego nie da się powiedzieć o drzwiach, które otwiera się za pomocą aplikacji w smartfonie. Cztery otwierane do góry drzwi to coś, czego dotąd nie widzieliśmy. Jeśli chodzi o prędkość maksymalną, to ma ona wynosić ok. 260 kilometrów na godzinę.


Producenci muszą być naprawdę pewni zastosowanych w samochodzie baterii, bo w jego wnętrzu znalazło się kilka rozwiązań mocno drenujących akumulatory, między innymi gniazdka do ładowania czterech telefonów oraz opcjonalny, 27-calowy telewizor dla podróżujących z tyłu pasażerów.

fisker2.jpg

Rozpoczęcie seryjnej produkcji jest planowane na rok 2019. Bazowa wersja Fiskera EMotion ma kosztować 129 tysięcy dolarów, czyli ponad 430 tysięcy złotych.


Dodał(a): Piotr Majewski / fot. Fisker Poniedziałek 15.01.2018