To jest Aston Martin!

Co może wyjść z współpracy pomiędzy Aston Martinem a Red Bullem? Jedno z najbardziej kosmicznych aut produkcyjnych, jakie kiedykolwiek widzieliśmy. Firmy chcą, by było także najszybsze.

To auto swoim wyglądem nie przypomina klasycznego Aston Martina, w znanej nam wszystkim formie. Ba, to auto nie przypomina nawet klasycznego samochodu, tylko raczej kolejną wersję pojazdu Batmana!

Tymczasem poniższe zdjęcia to nie wyciek projektu wprost z groty Bruce’a Wayne’a, tylko hipersamochód AM-RB 001, czyli owoc oficjalnej współpracy Red Bulla (czyli RB) z Aston Martinem (czyli AM) właśnie.


Jak zapowiadają jego twórcy, ma to być jedna z najbardziej ekstremalnych maszyn, jaka kiedykolwiek powstała. Nie zdradzają jednak wielu szczegółów odnośnie do specyfikacji samochodu, wiadomo natomiast, że najprawdopodobniej będzie on wyposażony w silnik V-12 o mocy równej jednemu koniowi mechanicznemu na kilogram masy.

Wiadomo także, że bolid zostanie wyprodukowany w minimum 99 egzemplarzach, jednak nigdy nie powstanie ich więcej niż 150. Co równie istotne, część z pojazdów będzie dostosowana do poruszania się po drogach publicznych, a część, dokładnie 25, będzie dostępna wyłącznie w wersji torowej.

Enigmatyczni twórcy niestety nie zdradzili więcej szczegółów na tę chwilę. A zatem nie pozostaje nam nic innego, jak tylko poczekać do wiosny 2018 roku, bo to wtedy właśnie AM-RB 001 będzie miał swoją premierę. Oczekujmy jednak, że w miarę zbliżania się tego terminu, twórcy uraczą nas nieco mniej ogólnymi informacjami.




Dodał(a): Tomek Makowski/ fot. Aston Martin, Vlad Savov/Instagram Wtorek 05.07.2016