Uciekło mu auto. Gonił je na ekspresówce [WIDEO]

Wiadomo, że żaden facet nie lubi jazdy na ręcznym, jednak czasami nie ma innego wyjścia. Zwłaszcza, kiedy wysiadasz nawrzucać innemu kierowcy, a twoje auto bezwładnie toczy się po ruchliwej drodze.
opel.JPG

Do potencjalnie groźnego incydentu doszło na drodze S5 nieopodal Wrocławia. Całą sytuację zarejestrowała kamera samochodowa zainstalowana w pojeździe przejeżdżającego kierowcy. Na nagraniu, które jako pierwszy upublicznił portal TVN 24, widać dwa zatrzymujące się na poboczu pojazdy. Pierwszy z nich to czarne kombi, drugim jest cysterna.

CZYTAJ TAKŻE: POŚCIG ZA MOTOCYKLISTĄ. MIAŁ DRAGI I BROŃ MASZYNOWĄ 

Z ruchów kierowcy osobówki można wywnioskować, że wysiadł z samochodu nie po to, aby wymienić z kierowcą ciężarówki przyjacielskie uwagi o wiosennej pogodzie. Zdecydowanie jednak nie był to jego dzień, gdyż chwilę po tym jak opuścił samochód, auto zaczęło się staczać i wjeżdżać na pas ruchu.



Poważniejszych konsekwencji udało dzięki reakcji przejeżdżającego kierowcy, który nie tylko się zatrzymał, ale również zaczął trąbić, by zwrócić uwagę pechowego mężczyzny. Ten z kolei wykazał się refleksem i sprawnością. Niczym Jean-Claude Van Damme wskoczył do jadącego pojazdu i sprowadził go ponownie na pobocze, gdzie zaparkował. Tym razem zaciągnął jednak ręczny.


Dodał(a): Adam Barabasz / fot. YouTube Piątek 29.05.2020