Upadek przy 380 km/h

Facet był w uściskach śmierci, ale wychodzi na to, że się od niej dosłownie odbił
drag series


O wielkim szczęściu może mówić Chris Matheson, który spadł z pędzącego 380km/h motocykla! Do tej mrożącej krew w żyłach sytuacji doszło podczas popularnych wśród mieszkańców Ameryki Północnej zawodów z serii  Drag Racing.

Od samego startu motocyklista miał problemy ze swoją maszyną. Strasznie nią rzucało. Facet nie mógł utrzymać równowagi. Po kilku sekundach walki motocyklista spadł z motoru, który jak gdyby nigdy nic złapał równowagę i jechał dalej…

W tym czasie sportowiec odbijał się od toru jak piłka od stołu do tenisa. Wyglądało to bardzo dramatycznie. Jednak na całe szczęście mężczyźnie nic się nie stało. Uszkodził sobie jedynie staw skokowy, co przy tym jak to wyglądało wydaje się niczym …




Dodał(a): Ostatni Mohikanin Poniedziałek 13.05.2013