Zobacz nową furę amerykańskiej armii. To dzieło General Motors

General Motors ma co świętować. Wygrany przetarg dla amerykańskiej armii opiewa na kwotę 214 mln dolarów, czyli ponad 850 mln złotych.
gmd.jpg

Z technicznego punktu widzenia, amerykańscy żołnierze będą jeździć Chervroletem Colorado ZR2, który stał się konstrukcyjną bazą dla bojowego samochodu legendarnej armii. Producent twierdzi, że 70% części, z których wykonano GM Defense jest identyczne, jak te używane w drogowych wersjach samochodów marki. Takie rozwiązanie pozwoliło obniżyć koszty produkcji oraz ewentualnych napraw.

ZOBACZ TAKŻE: TAK SIĘ WOZI NBP. 5,5 MILIONA NA NOWE SAMOCHODY

Sercem pojazdu jest silnik Diesla o pojemności 2,8 litra. Pozwala on na wygenerowanie 186 KM, która jest przenoszona na koła poprzez 6-stopniową, automatyczną skrzynię biegów. Zanim złożono zamówienie, auto było testowane w bazie Fort Bragg. W rządowym programie pozyskania nowego samochodu dla wojska uczestniczyły również zespoły Oshkosh Defense i Flyer Defense LLC oraz  SAIC i Polaris. Każda z trzech ekip otrzymała milion dolarów na stworzenie maszyny dla amerykańskiej armii. Ostateczny wybór padł na General Motors.

- Wygranie przetargu to zasłużone uznanie dla ciężkiej pracy, którą włożyliśmy w stworzenie tego pojazdu – powiedział David Albritton, szef działu GM Defense, specjalizującego się w budowie samochodów wojskowych – Jesteśmy przekonani, że nasz pojazd w całkowicie sprosta wymaganiom naszego klienta.

gmd2.jpg

A te były niczego sobie. Samochód musi mieścić 9 żołnierzy oraz broń. Konieczna jest również możliwość podczepienia pojazdu do helikoptera UH-60 Blackhawk. Wymiary maszyny powinny pozwalać na umieszczenie jej ładowni CH-47 Chinook. W razie potrzeby auto może osiągnąć prędkość autostradową.

Zamówiono 649 sztuk, jednak całkowity kontrakt zakłada sprzedaż 2065 egzemplarzy. 


Dodał(a): Adam Barabasz / fot. materiały prasowe General Motors Piątek 03.07.2020