Biurowa robótka

Nie samą pracą człowiek żyje! W przerwach pomiędzy obowiązkami służbowymi zasługujesz na odrobinę relaksu. Mamy kilka pomysłów, jak ci to ułatwić...
sex


Przepisy są jasne: seks w pracy (przy zachowaniu zasad BHP i wewnętrznych regulaminów) nie jest przez nikogo zabroniony! Korzystając z tej wyśmienitej okazji, nie zapominaj jednak o przestrzeganiu kilku podstawowych zasad.

1. Obiektem westchnień i ejakulacji uczyń koleżankę na równorzędnym stanowisku. Dlaczego? Bo gdy coś pójdzie nie tak, to szefowa zmieni ci życie w piekło, zaś podwładna w przyspieszonym tempie nauczy cię znaczenia słów „mobbing” oraz „molestowanie”. To brzydkie słowa.

2. Na „małe co nieco” umawiaj się SMS—em lub przez komunikator internetowy. Firmowego mejla może czytać więcej osób, niż myślisz.

3. Jeśli nie chcesz, żeby jutro twój służbowy orgazm oglądała cała firma, wybierz miejsce, gdzie na pewno nie ma kamer przemysłowych. Np. gabinet szefa. Albo, hm, WC.

4. Możecie też w przerwie obiadowej skoczyć do pobliskiego motelu.

5. Zawsze trzymaj w pracy czyste ciuchy na zmianę. Mogą się przydać „przed” (przy robocie człowiek czasem się brudzi), jak i „po” (kiedy zabawicie się trochę za ostro).

6. Ubrać się zapewne potrafisz. Ale czy wytarłeś ślady szminki?

7. Aha, i o ile nie chcesz stracić pracy, w przerwach między numerkami trochę jednak... popracuj.

Dodał(a): ckm.pl Piątek 31.08.2012