Cola niszczy jądra

Ile coli przeciętnie pijecie w ciągu dnia? A ile w ciągu tygodnia? Zresztą, to bez znaczenia, bo jak zaraz przeczytacie, co ten popularny napój może zrobić Waszym klejnotom, to przestaniecie pić go tak chętnie.
drink-872593_640.jpg

Nie jest niczym nowym, że cola może negatywnie wpłynąć na zdrowie. W końcu zawiera w sobie tyle cukru, że już na samą myśl o tym, próchnica zaczyna pożerać zęby, a poziom glukozy we krwi skacze 10-krotnie.

To działanie coli jest jednak powszechnie znane i nikogo już nie zaskakuje. Tymczasem duńscy naukowcy z Kopenhaskiego Uniwersytetu Medycznego odkryli, że ten popularny napój może także źle wpływać na męskie klejnoty. I to już jest dużo bardziej zaskakująca informacja.

Według ich badań picie około litra coli (ale także innych słodzonych gazowanych napojów) dziennie, może przyczyniać się do zmniejszenia liczby plemników w spermie. W jednym mililitrze nasienia faceta nienadużywającego napojów gazowanych pływa ok. 56 mln plemników, podczas gdy w spermie tego, który tych napojów nadużywa, znajduje się średnio 35 mln plemników. Zaskoczeni?

Nie jest to wciąż liczba, która oznacza niepłodność, niemniej jednak naszym zdaniem warto wziąć pod uwagę te wartości, bo nagle okazuje się, że jeśli pijesz litr, np. coli, dziennie, to ok. 20 milionów Twoich plemników trafia szlag. I nawet jeśli Ty jej nie nadużywasz, to z pewnością znasz kogoś, kto to robi.

Poza tym, jak dodatkowo pokazują badania polskich naukowców z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, zawarte w gazowanych napojach substancje słodzące źle wpływają nie tylko na jajka, ale i na kiełbaskę, przyczyniając się do zaburzeń erekcji.

Zastanówcie się więc dwa razy, zanim następnym razem będziecie chcieli sięgnąć po butelkę jakiegoś gazowanego napoju. Bo możecie skończyć jako bezpłodni impotenci z próchnicą.




Dodał(a): Jakub Rusak Czwartek 07.07.2016